Wysyłka maili to integralna część strategii, ale czy wprowadzone niedawno przez Gmaila funkcje mogą zastąpić profesjonalne narzędzia do email marketingu?
Lata lecą, trendy się zmieniają, a email marketing wciąż jest jednym z najskuteczniejszych narzędzi, jeśli idzie o sprzedaż (szczególnie w relacji przychodów do kosztów) i zwiększanie zaangażowania klientów. Newslettery i mailingi większość firm wysyła z popularnych narzędzi, takich jak GetResponse czy MailerLite. Niedawno pojawiła się jednak alternatywa w postaci… Gmaila.
Google wprowadził niedawno do Gmaila funkcje, które pozwalają na wysyłanie maili sprzedażowych bezpośrednio z Twojej skrzynki odbiorczej. Jakie? Pierwsza z nich pozwala tworzyć wiadomości na bazie predefiniowanych szablonów (przypominających jako żywo newslettery otrzymywane od wielu firm). Za sprawą drugiej możemy wysyłać mailingi do szerszego grona odbiorców z poziomu przeglądarki pocztowej (funkcję tę nazwano trybem wysyłania zbiorczego).
Czy jest to jednak skuteczny sposób prowadzenia kampanii email marketingowych? To zależy. A od czego, napiszemy za chwilę.
Wysyłka maili przez Gmaila może okazać się całkiem sensownym rozwiązaniem, ale jedynie w określonych przypadkach. Jakich? Odpowiedź w artykule.
Jedną z najnowszych funkcji Gmaila, która ułatwia wysyłkę maili sprzedażowych, jest wprowadzenie szablonów emaili. Pozwalają one na szybkie i łatwe tworzenie wiadomości bez konieczności posiadania zaawansowanych umiejętności czy to graficznych, czy to programistycznych. Wystarczy wybrać szablon, który najbardziej odpowiada naszym potrzebom, i wypełnić go treścią.
Z kolei w trybie wysyłania zbiorczego pozwolono nam na wysyłkę tej samej wiadomości do większej liczby odbiorców w taki sposób, aby ci nie zorientowali się, że są tylko jednym z wielu adresatów. Sugerować może to jedynie dodawany automatycznie przez Gmaila link do rezygnacji (którego usuwanie stanowczo byśmy odradzali, nawet gdyby było to możliwe).
Pierwszym krokiem do wysyłki maili sprzedażowych za pomocą Gmaila jest stworzenie listy mailingowej. Adresy wystarczy zapisać w najprostszy możliwy sposób – w pliku tekstowym, po przecinkach – i później tylko wkleić je do okienka tworzenia wiadomości. Pamiętaj jednak, że musisz mieć zgodę wszystkich osób na liście na otrzymywanie maili od Twojej firmy.
Kolejnym krokiem jest wybór szablonu email. Gmail oferuje kilka prostych wariantów, które można dostosować do swoich potrzeb, dodając własny tekst, obrazy i linki.
Po stworzeniu wiadomości możesz ją wysłać do wszystkich odbiorców wprowadzonych w polu na adresy email. Należy jednak w tym miejscu zauważyć, że Gmail ma ograniczenia co do liczby maili, które możesz wysłać w ciągu dnia. Gdy piszemy te słowa, limit wynosi 1500 maili dziennie.
Powyższe funkcje Gmaila mogą się okazać przydatne dla małych i średnich przedsiębiorstw, które chcą szybko dotrzeć do dużej grupy potencjalnych klientów, czy dla specjalistów bądź freelancerów działających w niewielkiej skali. Wykorzystanie ich kusi, ale trzeba pamiętać, że poza zaletami rozwiązanie to ma także wady i ograniczenia. Przyjrzyjmy się im dokładniej i porównajmy do narzędzi do email marketingu:
Jeśli prowadzisz małą firmę lub jesteś wolnym strzelcem, a Twoja baza adresowa nie przekracza 1500 rekordów, możesz śmiało wypróbować Gmaila do wysyłek masowych. Jego serwery wysyłkowe mają wysoką reputację, więc dostarczalność powinna być równie wysoka, jak w przypadku wysyłki przez profesjonalne narzędzie do email marketingu.
Jeżeli jednak działasz w większej skali i/albo zależy Ci, aby Twój newsletter wyglądał naprawdę dobrze, rekomendujemy skorzystanie z narzędzia do email marketingu i zaangażowanie do pracy w nim albo specjalisty wewnątrz firmy, albo agencji email marketingowej, takiej jak nasza. To z całą pewnością wpłynie pozytywnie zarówno na wizerunek Twojej firmy, jak i na sprzedaż z newslettera.