Jeśli posiadasz stronę internetową opartą o system WordPress, z tego artykułu dowiesz się, jak prowadzić z jego pomocą email marketing. WordPress daje w tej kwestii naprawdę sporo możliwości. Tylko czy wszystkie są warte twojej uwagi i twoich pieniędzy?
WordPress to rozbudowany (i stale rozbudowywany) kombajn, który pozwala na stawianie zarówno prostych, jak i bardzo rozbudowanych stron WWW. Jest też szereg sposobów na usprawnienie wysyłki mailingów czy zbierania subskrybentów newslettera za jego pomocą. Twoja strona też działa w oparciu o WordPress, a email marketing to dla ciebie ważny kanał marketingowy (jeśli nie, to koniecznie przeczytaj ten artykuł!)? Spieszymy z praktycznymi wskazówkami!
WordPress można integrować z narzędziami do email marketingu na wiele sposobów. Można w nim nawet tworzyć efektowne szablony newslettera. Ale czy warto?
Spis treści:
Nie ma skutecznego email marketingu bez bazy adresowej – jak największej i jak najlepszej jakości. Tę oczywiście powinieneś budować sam. To najprostszy i najszybszy sposób. Jak to robić? Przede wszystkim przygotuj pop-up, którym zachęcisz odwiedzających twoją stronę do pozostawienia swojego adresu e-mail. Aby formularz był efektywny, zadbaj o dwie rzeczy – atrakcyjną zachęcę oraz przykuwający wzrok projekt. Nad zachętą musisz pomyśleć sam. My napiszemy tylko, że powinna być jak najbardziej atrakcyjna. Przykładowo – 20-procentowy rabat na pierwsze zakupy.
Projekt też możesz przygotować samodzielnie (albo z własnym grafikiem i programistą) albo skorzystać z jednej z dostępnych wtyczek, takich jak OptinMonster. Za niektóre trzeba zapłacić (OptinMonster jest płatny), ale każdy popularny plugin powinien gwarantować obszerną funkcjonalność oraz bazę gotowych, sprawdzonych formularzy do wykorzystania. Takie gotowce znajdziesz też we wtyczkach, które z myślą o WordPressie przygotowują popularne narzędzia do email marketingu, taki jak MailerLite czy MailChimp.
A pop-up to nie wszystko. Wiele wtyczek do WordPressa pozwala na wdrażanie formularzy zapisu do newslettera także w innej postaci. Scrollbox, scrollbar, formularz embedowany (osadzony)… Opcji jest sporo. Wybierając plugin, porównaj funkcjonalność i wybierz ten, który spełni wszystkie twoje potrzeby. A następnie eksperymentuj, analizuj i optymalizuj!
Najważniejsze, aby wszystkie adresy email zbierane przez Ciebie poprzez formularze na stronie (na którąkolwiek ich formę byś się nie zdecydował) trafiały automatycznie do narzędzia, w którym prowadzisz email marketing. To konieczność, jeśli odbiorca ma błyskawicznie po zapisie otrzymać wiadomość powitalną (która jest być może najważniejszą w email marketingu) i ma do niego trafić najbliższy newsletter, który przygotujesz. Nie chcesz chyba wprowadzać wszystkich danych ręcznie, prawda? Poza tym, że to niewygodne, to jeszcze nie wyobrażam sobie, abyś był w stanie reagować tak szybko, jak automat.
Ważne jest też to, aby automat działał w drugą stronę. To znaczy jeśli zbierasz adresy email w dwóch miejscach – w narzędziu do email marketingu oraz we wtyczce w WordPressie – w obu miejscach powinieneś rejestrować wszystkie wypisy. Pamiętaj, że wysyłanie komunikacji marketingowej bez zgody odbiorcy jest niezgodne z prawem (nie tylko RODO) i może skutkować karą finansową. Na szczęście wszystkie popularne wtyczki – także te opracowane przez narzędzia do email marketingu – nie powinny mieć z tym żadnego kłopotu.
Jest też sporo wtyczek do WordPressa, które pozwalają tworzyć całe newslettery. Jednak pamiętaj, że w email marketingu równie istotna, co forma i treść wysyłanych mailingów, jest infrastruktura serwerowa. To ona, odpowiednio przygotowana do masowych wysyłek, sprawia, że twoje wiadomości wpadają do skrzynki odbiorczej, a nie do folderu ze spamem (okej, jest jeszcze kilka niuansów, które decydują o dostarczalności, ale to temat na odrębny artykuł). Narzędzia do email marketingu, takie jak MailerLite, GetResponse czy FreshMail (albo nasze narzędzie, które oferujemy klientom podejmującym z nami dłuższą współpracę), zapewniają wysoką dostarczalność. I za to między innymi płacisz co miesiąc te kilkadziesiąt czy kilkaset złotych.
Czy równie wysoką dostarczalność osiągniesz, korzystając z zewnętrznej wtyczki, którą – przykładowo – podepniesz pod firmową skrzynkę email? Możliwe, ale pod warunkiem, że wiesz, jak zrobić to dobrze. Jeśli nie masz o tym pojęcia, o wiele lepszym rozwiązaniem będzie zdecydowanie się na pewne narzędzie i sprawdzoną infrastrukturę. Są też takie rozwiązania, jak Bloom, będące tak naprawdę nakładką na narzędzie do email marketingu (Bloom jest zintegrowany m.in. z MailChimpem, MailerLite’em czy GetResponse’em), pozwalającą tworzyć efektowne newslettery metodą drag & drop.
Ale pytanie brzmi, czy potrzebujesz tej dodatkowo płatnej funkcjonalności, czy wystarczy ci to, co oferuje twoje narzędzie do email marketingu. Obecnie większość systemów do masowej wysyłki maili oferuje bogate w opcje kreatory drag & drop. Bez wiedzy programistycznej stworzysz w nich przyjemny dla oka, schludny i czytelny szablon newslettera (a z tego artykułu dowiesz się, jak zrobić go dobrze).