31sty
Guerilla marketing. Czym jest marketing partyzancki

Guerilla marketing – co to jest marketing partyzancki?

W dzisiejszych czasach, w których wszyscy jesteśmy przeładowani bodźcami, trudno zaskoczyć odbiorców i pozyskać ich uwagę. Z pomocą przychodzi guerilla marketing.

Z jednej strony rozwój nowych technologii daje niemal nieograniczone możliwości, ale z drugiej można odnieść wrażenie, że różne formy reklamy przestają już szokować odbiorców. Zwrócenie uwagi na produkt czy oferowaną usługę jest kluczowe w budowaniu wizerunku marki. Guerilla marketing, nazywany inaczej marketingiem partyzanckim, to strategia, która pozwala skutecznie zainteresować odbiorców przy wykorzystaniu niewielkiego budżetu, a czasem niemalże bezkosztowo.

Guerilla marketing do promocji swoich produktów i usług mogą z powodzeniem wykorzystać zarówno światowi giganci, jak i lokalne firmy. Grunt to nieszablonowy pomysł!

Skąd ta oryginalna nazwa na strategię? Marketing partyzancki opisał w 1984 roku Jay Conrad Levinson w książce „Guerilla marketing”, choć same działania reklamowe korzystające z tego nurtu były widoczne już we wcześniejszych latach. Łatwo domyślić się, że nazewnictwo nawiązuje do wojny partyzanckiej, która ma nieco wspólnych cech z reklamą opartą o guerilla marketing. Niekonwencjonalne rozwiązania i oryginalne metody zaskoczenia odbiorców, skutecznie wpływające na percepcję potencjalnych klientów — tym właśnie wyróżnia się ta strategia.

Guerilla marketing. Czym jest marketing partyzancki

Niskie koszty, wysoka skuteczność – istota guerilla marketingu

Gdy mowa o skutecznym marketingu, przedsiębiorcy obawiają się dużych kosztów. Wydaje się, że trudno uzyskać dobre efekty, gdy budżet wynosi kilkaset czy kilka tysięcy złotych, bo ten z reguły nie starcza na dobry newsletter czy mailing. Dotyczy to zarówno promocji outdoorowych, kampanii e-mail marketingowych, jak i aktywności w mediach społecznościowych.

Jak się okazuje, skuteczną kampanię marketingową można przeprowadzić także przy mniejszych nakładach finansowych. Przykłady guerilla marketingu pokazują, że tego typu promocja faktycznie ma sens i spełnia swoje założenia. Liczy się pomysł i kreacja, a te stworzyć można również niewielkim kosztem.

Guerilla marketing. Czym jest marketing partyzancki

Guerilla marketing – przykłady ze świata:

Przykładów guerilla marketingu jest całe mnóstwo, ale my wybraliśmy jedynie kilka, żeby zobrazować ci, na czym tak naprawdę polega istota marketingu partyzanckiego. Oto one:

  • Deadpool i promocja filmu na Tinderze. Użytkownicy Tindera mogli natrafić w aplikacji na profil filmowej postaci. Przesuwając w prawo otrzymywali link do rezerwacji biletów. Promocja była zaskakująca ze względu na rzadkie wykorzystanie portalu do działań reklamowych dużych marek.

  • Greene King i viralowe historie klientów. Kampania piwowarska stworzyła promocję wideo pokazującą, jak ważne dla lokalnej społeczności są małe puby i sklepy. Stali bywalcy w viralowym wideo przypomnieli istotne chwile, które spotkały ich w danym lokalu.

  • Jeep i miejsca parkingowe na nietypowych powierzchniach. Marka z wykorzystaniem miejskiej infrastruktury pokazała odbiorcom główne zalety posiadania samochodu Jeep. Rysując w mieście miejsca parkingowe z oznaczeniem “P” i nazwą producenta, twórcy kampanii skorzystali z przestrzeni, które pełne są krawężników i uniesień terenu.

Guerilla marketing – pomysły na kampanie z małym budżetem

Powiesz, że powyższe przykłady guerilla marketing nie były wcale tanie w przeprowadzeniu i… będziesz miał rację. One były stosunkowo tanie. O wiele tańsze niż większość działań prowadzonych przez tak duże firmy, jak Greene King czy Jeep i tyczy się to zarówno marketing automation, jak i marketingu relacji. A co może zrobić mała czy średnia firma, która nie dysponuje takimi budżetami? Opcji jest sporo:

  1. Stwórz viralowe wideo. W dzisiejszych czasach nie musisz angażować kosztownej ekipy filmowej, aby nagrać materiał, który przebije się w sieci. Tak naprawdę wystarczy dobry pomysł i kamera w smartfonie, aby stworzyć wideo, które będzie się niosło po falach internetu.

  2. Zamów t-shirty czy czapeczki z logo swojej firmy albo z hasłem reklamowym, z którym chcesz się przebić. Zakładaj je, gdy będziesz wychodził na miasto. Poproś o to samo swoich pracowników czy współpracowników.

  3. Skorzystaj z usług grafficiarza, który na siedzibę twojej firmy naniesie chwytliwą grafikę i/lub hasło. Podobne rysunki możesz wykonać też na chodnikach, wykorzystując kolorowe kredki. Sprawdzić może się naklejanie naklejek w przestrzeni publicznej (pamiętaj tylko, żeby nie przesadzić). To wszystko to tzw. ambient events.

  4. Zacznij rozdawać na ulicy coś bardziej interesującego niż zwykła ulotka. Przykład? Długopisy z nieszablonowym nadrukiem. Albo breloczek. Albo gadżet do smartfona. To rzeczy, które nie trafią do kosza zaraz po wręczeniu. W przeciwieństwie do ulotek.

  5. Zorganizuj flash mob (czyli tzw. błyskawiczny tłum) w ruchliwej części miasta. Zbierz pracowników, znajomych etc. i zróbcie coś, czym zwrócicie na siebie uwagę. Możecie tańczyć walca w parach czy walczyć na poduszki. Aktywność najlepiej dopasować do oferowanego produktu i grupy docelowej. I pamiętajcie, aby założyć firmowe t-shirty 😉

  6. Przygotuj tzw. ofertę early bird. W tym przypadku sprawdzi się e-mail marketing. Wiadomości przesyłane do klientów mogą zaskakiwać, a jednocześnie prezentować wyjątkowe rabaty i zniżki ukryte w kreatywnych przekazach.

Guerilla marketing. Czym jest marketing partyzancki

Niezależnie od metody, ważne są emocje

Przykłady guerilla marketingu pokazują, jakie czynniki są kluczowe w tworzeniu tego typu kampanii. Tak naprawdę działanie ma wzbudzić w odbiorcy pewne emocje. Najczęściej jest to pozytywne zaskoczenie, ale twórcy działają niekiedy również na skrajnych odczuciach klientów, takich jak strach czy przerażenie. Istotny jest tu przede wszystkim efekt plotki, który zostanie uzyskany wtedy, gdy odbiorcy zaczną mówić o kampanii w swoim otoczeniu, lub poczują chęć opisania swojego doświadczenia na forum.

Guerilla marketing – podstawą oryginalny pomysł!

Jak zabrać się za planowanie kampanii guerilla marketing? Przede wszystkim postaw na oryginalny pomysł (to klucz do sukcesu). Znajdź miejsce w sieci, gdzie gromadzą się potencjalni klienci Twojej marki. Określ grupę odbiorców, do której chcesz trafić, i daj się ponieść fantazji. Wyróżnij się z tłumu, wzbdudź zainteresowanie, a Twoja firma zyska nowych potencjalnych klientów. Przed tobą całe morze możliwości. Wystarczy pobudzić kreatywność, wyjść poza strefę komfortu i… zacząć działać!

Pssst… Czy wiesz, że…

Redakcja merytoryczna
Artur Dąbrowski
Artur Dąbrowski

Artykuły na bloga Animails pisze cały nasz zespół, ale to ja czuwam nad ich jakością i poprawnością - zarówno językową, jak i merytoryczną.

Jeśli masz jakiekolwiek zastrzeżenia bądź sugestie dotyczące naszej pracy, napisz do mnie na :)